Mamy stać na straży naszych wartości, one bowiem przez wszystkie wieki utrzymywały nasze wartości. Wiara chrześcijańska, „religia katolicka przyniosła narodowi naszemu nowe życie” mówi profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Święty Józef Sebastian Pelczar;   w książce Wezwanie do pracy nad duchowym odrodzeniem się Narodu Polskiego, Jedność, wolność, oświatę, cnotę, potęgę i tę wielką misję, by był „przedmurzem chrześcijaństwa” i niósł wiarę i cywilizację katolicką na Wschód. Kiedy naród polski wskutek swoich wad i przewrotności sąsiadów utracił swą niezależność, religia katolicka stała na straży jego duchowych skarbów i chroniła go od germanizacji i rusyfikacji, z jednej, a od drugiej  strony tym zaś, którzy cierpieli za wiarę i ojczyznę, dodawało odwagi i pociechy. Wszystkie narody katolickie na wezwanie Ojca Świętego (…) 21 listopada 1915 r. modliły się za Polskę i złożyły dla niej ofiary na ręce znakomitego i szlachetnego pisarza naszego Henryka Sienkiewicza. (…)  Za łaską  Bożą naród nasz pozostawał wierny tej religii aż dotąd, mimo że protestantyzm w wieku XVI, wolterianizm z masonerią w XVIII, liberalizm, materializm i socjalizm z XIX , jak i inne złe prądy nowszych czasów starały się ją wyrwać z dusz polskich(…) Zawsze były organizacje i ludzie, którzy dokładali wszelkich starań, aby odrzeć Polaka z wartości , które stanowią o naszej Polskości. Jawny ateizm,; związki wolnomyślicieli, monistów, antydeistów, masoneria nie przebierały w środkach aby walczyć z Bogiem i religią. Już w 1851 roku Mazzini  rzucił w świat hasło: „Delenda est Austria” (trzeba zniszczyć Austrię) – Włochy opanowane przez masonów wypowiedziały jej wojnę, a w ich  ślady poszły Portugalia i Rumunia.  Katolicka Francja w 1906 roku przystąpiła po raz kolejny do jawnej walki z człowiekiem wiary w osobie Vivianiego. To doprowadziło do osłabienia wiary we Francji. Socjalizm antychrześcijański, odrzuca wiarę w Boga i w wieczność. W 1881 roku w parlamencie niemieckim Bebel 31 grudnia powiedział: Zdążamy  w sferze politycznej do republiki, na polu ekonomicznym do kolektywizmu, a na polu, które się zwie religijnym do ateizmu. Zaś Liebknecht głosił, że jako obowiązek socjalistów jest najzacieklej niszczenie wiary w Boga. Taka walka trwa i przybiera na sile. Nie dziwmy się bo Krzyż Jezusa Chrystusa dla jednych jest tarczą bezpieczną i celem życia, dla wrogów zaś walką. Miliony pierwszych chrześcijan dało nam przykład jak należy kochać wiarę  i nasi Polacy dali dowód miłości i szacunku do Świętego znaku Zbawienia Krzyża Jezusa Chrystusa, który nigdy nie zostanie pokonany. Niech słowa pasterza Pelczara „

Pragniemy najpierw, aby  w przyszłej Polsce kwitły dobre obyczaje,, cześć dla religii, posłuszeństwo dla władzy, poszanowanie prawa, straż moralności publicznej, ochrona należnej każdemu wolności, wymiar sprawiedliwości dla wszystkich, a na tej podstawie ład, pokój i dobrobyt”  poruszają nasze serca i popychają nas do wierności  Bogu i do obrony naszych obyczajów.