Św. Józef Sebastian Pelczar w książce  „Wezwanie do pracy nad duchowym odrodzeniem się Narodu Polskiego” pokazuje nas Skarb Wiary katolickiej. W szczególności religia katolicka przynosiła narodowi naszemu nowe życie, z nim zaś jedność, wolność, oświatę, cnotę, potęgę i tę wielką misję, by był „przedmurzem chrześcijaństwa’ i niósł wiarę i cywilizację katolicką na Wschód. Kiedy naród polski wskutek swoich wad i przewrotność sąsiadów utracił swą niezależność, religia katolicka stała na straży jego duchowych skarbów i chroniła go od germanizacji
i rusyfikacji z jednej strony, tym zaś, którzy cierpieli za wiarę i ojczyznę, dodawała odwagi i pociechy. […] Wiara tak wielkim jest skarbem, że aby ją utrzymać, trzeba uczynić wszystko, czego Bóg od nas żąda, i  raczej ponieść śmierć wśród męczarni, aniżeli zaprzeć się wiary. Ponieważ zaś sprawa to Boża, bez łaski Bożej niemożliwa, dlatego trzeba się modlić z Apostołami: „Panie dodaj nam wiary”, a jeśli ktoś wiarę nieszczęściem utracił, ma błagać, jak ów ślepy z  Jerycha: „Panie, daj, daj bym przejrzał”.

Jan Paweł II

Mijają lata,  na arenę świata wchodzą nowi bohaterowie „Polak został papieżem. Wielkie to wydarzenie dla narodu polskiego i duże komplikacje dla nas” powiedział pierwszy sekretarz partii komunistycznej Edward Gierek, gdy dowiedział się od Stanisława Kani (wówczas członka Biura Publicznego) o wyborze Wojtyły. Dla hydry zła jakim był komunizm, wybór Polaka na papieża był niewygodny. Został przygotowany zamach z 13 maja 1981 r. na placu św. Piotra dwukrotnie strzelający Mehmet All Agca, turecki zawodowy morderca i terrorysta. Nie był on w stanie zatrzymać przeznaczenia Bożego. To właśnie Biały Anioł
z Polski dokonać miał zburzenia kolosa komunizmu. I tak się stało. Warto zastanowić się; jaką ja mam rolę do odegrania
w rodzinie, wspólnocie, świecie?