Ferdynand Bullone przyszedł na świat w roku 1195 w Lizbonie w Portugalii.  Rodzice oddali go w młodości na wychowanie kanonikom katedry w Lizbonie. gdy doszedł do 16 roku życia wstąpił do zakonu kanoników regularnych św. Augustyna blisko Lizbony. Następnie pracował w Coimbrze. Odchodzi z tego klasztoru i przechodzi do franciszkanów, powodem było przywiezienie relikwii 5 braci franciszkańskich męczenników z Maroka. Wyjeżdża do Afryki, aby głosić Ewangelię Maurom. Choroba zawróciła go z powrotem do Hiszpanii. udaje się na Sycylię a stamtąd dociera do Asyżu do św. Franciszka. Po jakimś czasie otrzymuje propozycje pracy wykładowcy teologii od franciszkanów – nauczał w Bolonii, Tuluzie, Montpellier i Padwie.Nazywany jest Antonim Padewskim, długo pracował w Padwie. Rezygnuje z posady profesorskiej na rzecz kaznodziejstwa, był doskonałym mówcą i żarliwym duszpasterzem. Odwiedzał Francję, Hiszpanię i Włochy, piastując ważne godności odwiedzał braci. Przywołał brata Eliasza do dyscypliny zakonnej, którą jako przeor wspólnoty chciał trochę rozluźnić. Zmarł w 1231r. nazywany jest męczennikiem słowa Bożego, męczennikiem podróży, i tłumów. Tak wielu ludzi chciało go słuchać, że żaden kościół nie mógł mieścić tłumów, głosił więc kazanie pod gołym niebem. Już za życia uważano go za legendarnego bohatera: kazanie wygłoszone do rybek w Rimini, o mule, który zachęcony przez Antoniego klęknął prze najświętszym Sakramentem, o Psałterzu, który został skradziony, a św. Antonii sprawił, że wrócił do właściciela i s tego powodu jest patronem od rzeczy zgubionych. Pewien człowiek goszczący kiedyś św. Antoniego widział go stojącego w oknie i trzymającego w ramionach Dzieciątko Jezus. Modlitwa: Wszechmogący, wieczny Boże, w osobie św. Antoniego dałeś Twemu ludowi nadzwyczajnego kaznodzieję i pośrednika w sprawach trudnych. Spraw, abyśmy za jego przyczyną mogli prowadzić życie prawdziwie chrześcijańskie i doświadczać Twojej pomocy we wszystkich przeciwnościach. Bądz patronem naszych dusz, chroń nas przed zagubieniem nas samych jak i rzeczy naszych.