Święty Krzysztof                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                          Pochodził z Palestyny. Żył w pierwszej połowie III wieku n.e., zmarł około 250 roku.  Jak głosi legenda był olbrzymem, mężnym i silnym. Przemierzał kraj jako rycerz poszukując dzielnego władcy, któremu mógłby służyć. Gdy zawiódł się nawet na szatanie widząc, że boi się krzyża, przybył do pustelnika, który opowiedział mu o Jezusie i przekazał tajniki wiary chrześcijańskiej. św. Krzysztof zapragnął służyć Bogu. Nie wiedział tylko w jaki sposób mógłby pełnić w swą posługę. Otrzymał radę, by służył ludziom miłosierdziem. Pustelnik wskazał na pobliska rzekę Jordan, na której nie ma mostów a ludzie chcący udać się do Ziemi Świętej, często ginął w otchłani wód. Krzysztof odnalazł swoje powołanie, dniem i nocą przenosił ludzi na drugi brzeg. Pewnego dnia na brzegu stanął  mały chłopiec prosząc o pomoc w przejściu na drugi brzeg. Święty Krzysztof zgodził się chętnie. Przeprawa okazała się jednak bardzo trudna i ciężka, gdyż chłopiec w trakcie stawał się coraz cięższy, a wody co raz przybierały na sile. Gdy stanęli na drugim brzegu, odczuł jakby dźwigał na swych barkach cały świat. Tym dzieckiem okazał się sam Jezus Chrystus, który za ten uczynek przebaczył mu wszystkie grzechy i zaprosił do ewangelizowania świata. Na dowód tego sprawił, że jego żelazna laska zakwitła kwiatami. Natychmiast porzucił dotychczasowe zajęcie i udał się do Syrii, aby tam krzewić wiarę wśród mieszkańców. Na swej drodze napotkał miasto Samo. Przystanął pod murami i modlił się gorąco o nawrócenie tego miasta. Gdy ujrzała go kobieta, przerażona jego wzrostem, natychmiast powiadomiła o tym całe miasto. Wszyscy wyszli, by ujrzeć giganta, a ten w łagodny sposób zaczął głosić ewangelię. Na dowód swej racji pokazał zakwitłą żelazną laskę. Kilkanaście tysięcy ludzi natychmiast przyjęło wiarę. W tym czasie prowincją tą rządził cesarz Decjusz, który na wieść o tym wydarzeniu rozkazał zakuć go w kajdany i zażądał, aby oddał cześć bóstwom rzymskim. Święty Krzysztof nie tylko nie wyrzekł się swojej wiary ale nawracał wszystkich swych strażników. W ten sposób 40 żołnierzy i dwie nierządnice przyjęli wiarę za którą później odwagą ponieśli śmierć męczeńską. Decjusz poddał św. Krzysztofa okrutnym torturom, a nie widząc efektów skazał na ścięcie.

 

 Krzysztof „niosący Chrystusa” przedstawiany jest zazwyczaj jako olbrzym niosący na swych barkach Dzieciątko Jezus, w ręku trzyma laskę.

 Orędownik: w śmiertelnych niebezpieczeństwach, w czasie huraganów, gradów

 

 Patron: Ameryki i Wilna, chrześcijańskiej młodzieży, marynarzy, żeglarzy, pielgrzymów, podróżnych, przewoźników, tragarzy i przede wszystkim kierowców.