Święty Maksymilian Maria Kolbe, kapłan i męczennik                                                                                                                                                                                                                                                                            Rajmund Kolbe urodził się 8 stycznia 1894 roku w Zduńskiej Woli koło Łodzi w chrześcijańskiej i patriotycznej rodzinie. Od dzieciństwa szczególnie upodobał sobie Matkę Bożą i obrał ją za czcicielkę i orędowniczkę. W wieku 12 lat skrytykowany przez matkę za swoje zachowanie zwrócił się do Maryi z pytaniem kim będzie w przyszłości. Ta ukazała mu się trzymając w ręce 2 korony, czerwoną oraz białą pytając, czy chce je przyjąć. Biała sugerowała czystość, czerwona zaś męczeństwo. Rajmund poprosił o obydwie. Pod wpływem misji głoszonych w pobliskim kościele przez franciszkanina ojca Peregryna Haczala, Rajmund wraz ze starszym bratem Franciszkiem postanowili wyjechać do Lwowa, by tam pobierać nauki w gimnazjum franciszkańskim. Przebywając we Lwowie doświadczył momentu zwątpienia w słuszność swojego powołania. Wtedy otrzymał informację od matki, że wraz z ojcem postanawiają również wstąpić do zakonu. Odebrał tą wiadomość jako znak od Boga. 4 września 1910 r. wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych św. Franciszka obierając imię Maksymilian. Po ukończeniu gimnazjum w 1912 r. został skierowany na studia do Rzymu. 1 listopada 1914 roku przyjął śluby wieczyste obierając imię Maria. 28 kwietnia 1918 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Po wybuchu I Wojny Światowej otrzymał wiadomość, że jego brat Franciszek i ojciec wystąpili z zakonu by służyć ojczyźnie w legionach. Informacja ta wzbudziła wątpliwości, czy nie powinien zrobić tak samo. Postanowił jednak zostać kapłanem aby w ten sposób służyć ludziom. Jeszcze w Rzymie wraz z braćmi założył stowarzyszenie Rycerstwa Niepokalanej, którego celem było oddanie się na wyłączną służbę Maryi Niepokalanej w walce o nawrócenie heretyków i masonów. W 1919 roku ukończył studia i powrócił do Polski. Jego marzeniem było, by Polska stała się królestwem Maryi. Założył Milicję Niepokalanej zrzeszając nie tylko braci zakonnych ale i ludzi świeckich. Zaczął wydawać pismo Rycerze Niepokalanej, które cieszyło się ogromnym uznaniem biskupów oraz samego papieża Piusa XI. W 1927 roku Książe Jan Drucki-Lubecki podarował mu pod tę działalność ziemię w okolicach Warszawy, gdzie wystawiono kaplicę z figurą Matki Bożej Niepokalanej i baraki służące za drukarnię. Miejsce to nazwano Niepokalanowem. W 1930 roku, kiedy działalność w Niepokalanowie była w pełni rozwinięta św. Maksymilian wraz z czterema braćmi postanowili wyruszyć do Japonii, by tam szerzyć swoje dzieło. Przybywając na wyspę Nagasaki, pomimo nieprzychylności miejscowego biskupa, bardzo szybko własnymi rękami stworzyli drukarnię, wybudowali klasztor i kościół. Miejsce to nazwano japońskim Niepokalanowem. Po 6 latach wrócił do Polski. Został wybrany przełożonym klasztoru w Niepokalanowie. Zakon ten dzięki swojej działalności stał się bardzo popularny. Do klasztoru przybywało coraz więcej zainteresowanych, co roku zgłaszało się około 1800 nowych kandydatów. Przełożony przyjmował ich osobiście i osobiście dokonywał surowej selekcji. Działalność wydawnicza nabierała ogromnego tempa, poszerzała się o kolejne tytuły a nawet w 1938 roku otworzono już własne radio.                                                                                                                                            Po wybuchu II Wojny Światowej, już w połowie września gestapo aresztowało miejscową ludność oraz braci franciszkanów. Przetrzymywano ich w obozie do dnia 8 grudnia. Był to dzień, w którym przypadała uroczystość Maryi Niepokalanej i w tym dniu wszyscy zostali zwolnieni. Po powrocie do Niepokalanowa św. Maksymilian przyjął około 3 tys. Polaków z zachodu, w tym 2 tyś. Żydów. Zorganizował im miejsca mieszkalne i zakłady pracy. Po drugich odwiedzinach gestapo 17 lutego 1941 roku oj. Kolbe wraz z 4 braćmi zostali zabrani i osadzeni w więzieniu na Pawiaku. Za noszenie habitu i deklarację wiary w Chrystusa wielokrotnie był bity przez strażników. 28 maja 1941 roku trafił do obozu w Oświęcimiu gdzie otrzymał numer 16670. W obozie  dzielił się z współwięźniami chlebem, pocieszał ich oddając pod opiekę Matce Bożej Niepokalanej.  W ostatnich dniach lipca, po ucieczce jednego z więźniów oddał swoje życie za innego więźnia wyznaczonego na śmierć głodową. Zmarł 14 sierpnia 1941 roku dobity zastrzykiem z fenolu. Beatyfikacji oj. Maksymiliana Mari Kolbe dokonał papież Paweł VI w 1971 roku, natomiast kanonizacji dokonał Jan Paweł II 10 października 1982 roku.

Przedstawiany jest w habicie franciszkanów konwentualnych lub w stroju obozowym.

Patron: honorowych dawców krwi, energetyków, archidiecezji gdańskiej i diecezji koszalińskiej, oraz naszych trudnych czasów.

Źródło: www.brewiarz.pl