Kocham Polskę moją umiłowaną Ojczyznę. Kocham Polskę Chrześcijańską, kocham dorobek pokoleń ludzi, którzy od początku starali się , aby granice umacniać i scalać Polskę wewnętrznie. Kocham Polskę, którą od początku wprowadzono do kultury zachodu. Kocham taką Polskę, która jest wierna Bogu i Ewangelii. Polskę wielką i dumną. Ileż na przestrzeni wieków, było walk
i potyczek, ile było niejasnych sytuacji, zdrad nawet, dla zniszczenia Rzeczypospolitej. Zawsze jednak byli ludzie, którzy ją bronili i bronić będą – modlitwą i czynem. Umacniali Polskość. Kocham takich ludzi i kocham taką Polskę. Kocham moich nauczycieli, którzy mieli głęboko w sercach wyrytą wiarę, patriotyzm, umiłowanie prawdy i tej prawdy nauczali. To oni wychowali taką młodzież, która w Powstaniu Warszawskim oddała całą miłość i życie dla Polski. Kocham tych młodych Polaków z Powstania Warszawskiego. Kocham tych Polaków, którzy dziś wiedzą jak zachować się trzeba, by być wiernym synem
i córką Narodu.
Wojny na przestrzeni naszych dziejów pokazywały zakusy ludzi, którzy zdradzali i wrogów, którzy pragnęli zagłady Polski. Ona Rzeczpospolita przetrwała. Przetrwała wiarą swoich dzieci i nie poddała się. Ona Rzeczpospolita przetrwała w sercach, Polaków, gdy zaborcy rozdzierali Ją między siebie. Nie pomogły groźby Carycy Katarzyny, która na wieczną niewolę skazała Rzeczpospolitą. Polacy szli milionami na Syberię, ale nigdy nie zrezygnowali z Polski. Kocham ich wszystkich i modlę że za ich dusze wierne Bogu i Ojczyźnie. Kocham ich bardzo.. Dzisiaj dokonuje się dalsze niszczenie naszego Narodu. Dzisiaj dokonuje się jego upadek moralny i intelektualny. Winą jest to nas wszystkich: rodziców, katechetów, nauczycieli, kapłanów. I choć Prawda i piękno nigdy nie stracą na znaczeniu, szkody będą wielkie. Nauczyciel, lekarz, ksiądz siostra zakonna winni stać niewzruszenie na straży wartości. Mieć świadomość, że manipulujący dziś młodymi, w imię zdrady, prowadzą ich świadomie w nicość, beznadzieję. Każdy obywatel ma swoje obowiązki wobec Rzeczpospolitej: Każdy Obywatel a szczególnie ten młody, ma pracować dla jej dobra, ma jej bronić, utrzymywać i rozwijać ład i porządek. Zdobywać poszerzać wiedzę, aby w przyszłości móc mądrze i odpowiedzialnie rządzić. Nie wszyscy młodzi poszli dali się uwieść, poddali demoralizacji. Nie wszyscy młodzi zrezygnowali z logicznego myślenia. Intuicyjnie czują podstęp i manipulacje, ułudę, która kryje się za hasłami o pseudo-wolności, będącej de facto zniewoleniem grzechem. Wrogowie rodziny, życia, ojczyzny, od zawsze pragną zniszczyć Polskę. Robią to według niezmiennych od lat mechanizmów. Po pierwsze – podzielić naród, skłócić jedne grupy z drugimi, rzucić kilka kłamstw. To wystarczy, by przy zastosowaniu technik manipulacyjnych i przy pomocy mediów zniszczyć pracę wielu pokoleń. Młody człowiek samą młodością czuje się wyniesiony. Młody człowiek nie zawsze dobrze ocenia rzeczywistość. Przywilejem młodości jest bunt przeciw złu, kłamstwu, nienawiści. Młody człowiek winien więc dołączyć do tych, co budują, a nie burzą. Pomóżmy im, wróćmy do naszej przeszłości, pokazujmy przykłady z historii, życiorysy wielkich, polskich bohaterów, którzy mieli w sercu tradycyjną polską triadę: Bóg, honor, ojczyzna. Nie oddajmy Polski naszym wrogom.