4 stycznia: bohaterkami dnia są dwie niewiasty: Aniela i Elżbieta. Obdarzone przez Boga urodą, zdrowiem
i szczęściem nie zauważyły, że nie znalazło się miejsce dla Boga. Dopóki nie odnalazły Jezusa ich życie nie było wartościowe. „Niespokojne jest serce  człowieka, dopóki nie spocznie w Bogu”.

Błogosławiona Aniela z Feligno, wdowa, ok.1248-1309 pochodziła z bogatej rodziny. Szczęśliwe małżeństwo obdarzyło ją pięknym potomstwem. Mając 37 lat w nadmiarze używania życia miała sen, w którym św. Franciszek
z Asyżu zwrócił jej uwagę, że marnuje życie na czczych zabawach, a nie stara się żyć w łasce Bożej. Sen wywarł na niej pozytywny skutek. Przemyślała dotychczasowe postępowanie, odbyła generalną spowiedź i dokonała radykalnego nawrócenia. Stała się tercjarką  III zakonu św. Franciszka. Jej życie było dla wcześniejszych przyjaciół, zaskoczeniem, ale
i przykładem nowego życia, w którym pierwsze miejsce dała Panu Jezusowi. Rzecz znamienna, że obok jej miejscowości
w Kortonie też pojawiła się wspaniała nawrócona kobieta Małgorzata z Kortony. Aniela przeszła drogę krzyża. Podczas epidemii straciła matkę, męża, synów. Majątek przeznaczyła biednym, oddając się posłudze im i modlitwie.. Ostatnie lata spędziła jako rekluza na pokucie. Odeszła po nagrodę do Pana w 61 roku życia. Po sobie zostawiła listy i pisma, w których odsłania głębie swojego zjednoczenia z Bogiem. Jej relikwie spoczywają w Feligno w kościele św. Franciszka.

Św. Elżbieta Seton, wdowa, 1774-1821 pochodząca z Nowego Yorku urodzona w protestanckiej rodzinie. W 3 roku jej życia umarła jej matka. Nie mogąc się dogadać z macochą Elżbieta opuściła dom w 16 roku życia. Mając 20 lat poślubiła Nowojorskiego kupca Wiliama Magee Setona, miała z nim 5 dzieci. Elżbiecie finansowo pomagał własny ojciec,  gdyż mąż zbytnio ryzykownie prowadził interesy. Elżbieta wybrała się z chorym mężem na gruźlicę na pielgrzymkę do Włoch. Tam umiera mąż. Po śmierci męża Elżbieta zatrzymała się u przyjaciół. Widząc ich życie religijne, pełne poświęceń, doznała nawrócenia. Przyjęła wiarę katolicką 14 marca 1805 roku. Wraca w rodzinne strony. Wobec szykan ze strony protestanckiej rodziny, nie załamała się ale doprowadziła do nawrócenia swoje dzieci. Założyła zgromadzenie sióstr Miłosierdzia od św. Józefa,
z regułą św. Wincentego a Paulo które jest najliczniejsze. Ma 11 000 członków. Przeżyła 47 lat życia. Jest przykładem niewiasty mężnej i zaradnej matki.