Narodzenie Pana Naszego Jezusa Chrystusa, to najcudowniejsze Święto i wyczekiwane przez wszystkich. Święty Chryzostom nazywa je największym świętem. Gwiazda błyszcząca nad szopą wskazywała drogę, tym, którzy szukali maleńkiego Jezusa. Ten dzień to dowód największej miłości
i miłosierdzia Bożego wobec ludzi. Narodzenie Pana Jezusa, to przybliżanie się planu zbawienia nas, które przyniesie pokój dla ludzi dobrej woli. On Boży Syn będzie uczyć nas chwały Boga. Przed każdą ważniejszą uroczystością jest czas na przygotowanie. Tak jest i w przypadku Bożego Narodzenia Króla Miłości, Dawcy Pokoju. Cztery tygodnie Adwentu to czas na wszelkiego rodzaju porządki, tak fizyczne jak i duchowe. Pragniemy Gościa przyjąć do czystych serc i do wysprzątanych mieszkań. Bowiem spotkania świąteczne, są tego dowodem, jesteśmy inni, świętsi. Biały opłatek to symbol miłości, otwarcia się na drugiego człowieka. Tej pomocy szukał Józef, gdyż Maryja miała urodzić Dziecię Boże. I urodził się nasz Zbawiciel w miejscowości, którą nazywano „domem chleba” jak tłumaczy z hebr. święty Hieronim. Jakże niezwykłe miasto ,z jakże piękną nazwą Betlejem. Wybrane zostało przez Boga, aby w nim narodził się Zbawiciel. Podróż trwała pare dni, Maryja miała prawo czuć się coraz gorzej. Wszyscy zmierzali z rozkazu króla w celu poddania się, policzeniu i zapisaniu. Brakło miejsca w hotelach z pierwszą, drugą czy trzecią klasą. W głębokim poniżeniu rodzi się w stajence Ten, Który niesie nam wywyższenie, Odkupienie. Boże Dziecię rodzi się jako bezbronne, zapalając nas miłością do siebie. Przyszedł w największej biedzie i poniżeniu. Rozbawiony świat, nie brał udziału w tym narodzeniu. Aniołowie, ogłaszali radosną wieść mieszkańcom jego. Pasterze pierwsi przybyli, potem ciągnęły tłumy. Zanim poszli, usłyszeli pieśń chwały śpiewaną przez zastępy Aniołów. Do Nowo Narodzonego Jezusa podążyła także, kraina Polska. I tak Każdego roku od momentu przyjęcia chrztu w 966 roku, podążamy do Zbawiciela Świata. Oddajemy pokłon naszemu Panu. I tak będzie zawsze. Idą dziadkowie, śpieszą ojcowie z żonami i dziećmi, które sercem dziecięcym oglądają świat
w pierwotnej miłości. W tym korowodzie podążamy i my. Lubimy śpiew kolęd i cały obrzęd tradycji świątecznej. Warto zatem zachować jak najdłużej postawę dziecka i radość wewnętrzną. Boże Narodzenie w Narodzie, w Rodzinie w naszych sercach niech trwa zawsze. Od tego momentu dokonuje się nasze Zbawienie, od kiedy przyjmujemy Jezusa. Nasze serce jest Betlejem, bowiem przyszedł Zbawca, Który przykładem swoim pokazał mam jak żyć i prowadzi nas drogą do Ojca.