Święta Jadwiga księżna wspaniała matka, żona zabiegająca o pokój.
Urodzona około 1180 roku na zamku w Bawarii jako córka hrabiego Bertolda VI i Agnieszki Wettyńskiej, hrabiów Andechs, którzy tytułowali się również książętami Meranu (w północnej Dalmacji) i margrabiami Istrii. Miała czterech braci i trzy siostry- otrzymała bogobojne wychowanie najpierw w zamku, następnie w klasztorze benedyktynek
w Kitzingen nad Menem. Uczono tam łaciny, Pisma Świętego, dzieł Ojców Kościoła i żywotów świętych, a także haftu
i malowania, muzyki i pielęgnowania chorych. W roku 1190 wysłano ją do Wrocławia na dwór księcia Bolesława Wysokiego, gdyż wybrano ją na żonę dla jego syna, Henryka. Miała około 12 lat. Data ślubu nie jest bliżej znana. Około 1186 a 1190. w zamku Andechs, lub we Wrocławiu lub Legnicy. Henryk Brodaty 8 listopada 1202 r. został panem całego księstwa. do dzielnicy śląskiej dołączył też dzielnicę senioratu, czyli krakowską, i znaczną część Wielkopolski. Dlatego figuruje on w spisie władców Polski. Henryk i Jadwiga byli wzorowym małżeństwem. Bóg obdarzył ich siódemką dzieci: Bolesława (ur. ok. 1194), Konrada (1195), Henryka (1197), Agnieszkę (ok. 1196), Gertrudę (ok. 1200), Zofię (przed 1208) i najmłodsze, nieznane z imienia dziecko, ochrzczone w okresie Bożego Narodzenia na zamku w Głogowie w 1208 roku, które prawdopodobnie wkrótce zmarło (według niektórych źródeł był to syn Władysław). W tamtych czasach trudno chowały się dzieci, przeżyły tylko: Henryk i Gertruda. Ostatnich 28 lat małżonkowie , złożyli ślub czystości w 1209 roku wobec biskupa wrocławskiego Wawrzyńca. Jadwiga miała około 33 lat, a Henryk Brodaty ok. 43 Na dworze wrocławskim posługiwano się językiem ojczystym. Jadwiga, nauczyła się języka i posługiwała się nim. Z macierzyńską troską zabiegała o dobór osób, dbając o służbę dworu. Jej dwór słynął z karności i dobrych obyczajów. Była hojna dla każdego, dbała
o biednych. Księżna bardzo troszczyła się o to, aby urzędnicy w jej dobrach nie uciskali poddanych kmieci. Obniżyła im czynsze, przewodniczyła sądom, darowała grzywny karne, a w razie klęsk nakazywała mimo protestów zarządców rozdawać ziarno, mięso, sól itp. Zorganizowała także szpitalik dworski. Wyposażyła wiele kościołów w szaty liturgiczne haftowane ręką jej i jej dwórek. Jadwiga wspierała także szkołę katedralną we Wrocławiu i wspierała ubogich zdolnych chłopców, którzy chcieli się uczyć. Starała się także łagodzić dolę więźniów, posyłając im żywność, świece i odzież. Bywało, że zamieniała karę śmierci czy długiego więzienia na prace przy budowie kościołów lub klasztorów. Jej mąż chętnie na to przystawał. Była jednak tak delikatna wobec Henryka, że zawsze to jemu zostawiała ostateczną decyzję. Dlatego to jego podpis figuruje przy licznych dekretach fundacji.
W swoim życiu Jadwiga dość mocno doświadczyła tajemnicy Krzyża. Przeżyła śmierć męża i prawie wszystkich dzieci. Jej ukochany syn, Henryk Pobożny, zginął jako wódz wojska chrześcijańskiego w walce z Tatarami pod Legnicą w 1241 r. Gertruda nie chciała wychodzić za mąż za kogo innego. Po osiągnięciu odpowiedniego wieku wstąpiła w 1212 roku do klasztoru trzebnickiego, ufundowanego dziesięć lat wcześniej przez jej rodziców. Jadwiga bez szemrania znosiła te wszystkie dopusty Boże (cierpienie sióstr: Gertrudy i Agnieszki) Mąż Jadwigi, książę Henryk, w 1229 r. podstępem wpadł w niewolę Konrada Mazowieckiego; Jadwiga pieszo i boso poszła z Wrocławia do Czerska
i rzuciła się do nóg Konradowi – dopiero wówczas wyżebrała uwolnienie męża, pod warunkiem jednak, że ten zrezygnuje z pretensji do Krakowa. Klątwy kościelne jakie ciążyły na Konradzie doprowadziły Konrada do śmierci. Po śmierci męża, Henryka (19 marca 1238 r.), Jadwiga zdała rządy żonie Henryka Pobożnego, Annie, i zamknęła się w klasztorze sióstr cysterek w Trzebnicy, który sama wcześniej ufundowała. Do cierpień osobistych zaczęła dodawać pokuty, posty, biczowania, włosiennicę i czuwania nocne. W 1238 r. na ręce swojej córki Gertrudy, ksieni
w Trzebnicy, złożyła śluby zakonne i stała się jej posłuszna. Zasłynęła z pobożności i czynów miłosierdzia. Wyczerpana surowym życiem mniszki, zmarła 14 października 1243 r., mając ponad 60 lat. Zaraz po jej śmierci do jej grobu w Trzebnicy zaczęły napływać liczne pielgrzymki: ze Śląska, Wielkopolski, Łużyc i Miśni. Gertruda z całą gorliwością popierała kult swojej matki. Zaczęto spisywać łaski, a grób otoczono wielką troską. Już w 1251 r. zaczęto obchodzić w klasztorze co roku pamiątkę śmierci Jadwigi. Kiedy w roku 1260 odwiedził Trzebnicę legat papieski Anzelm, siostry wniosły prośbę o kanonizację. Tę inicjatywę poparł polski Episkopat i Piastowicze. Z polecenia papieża w latach 1262-1264 przeprowadzono badania kanoniczne w Trzebnicy i we Wrocławiu. Na prośbę Jana III Sobieskiego papież bł. Innocenty XI rozciągnął kult św. Jadwigi na cały Kościół (1680). Ku czci św. Jadwigi powstała na Śląsku (w 1848 r. we Wrocławiu) rodzina zakonna – siostry Jadwiżanki. Święta Jadwiga Śląska patronko Andechs, Berlina, Krakowa, Trzebnicy i Wrocławia; Europy; uchodźców oraz pojednania i pokoju.